Na komputerach nie znam się kompletnie, ale mimo to chciałabym dziś pokazać Wam jeden z programów, którego używam praktycznie codziennie - Teachmaster. Nie odmienił od mojego życia, bo nie takie jest jego zadanie, ale pomógł mi nauczyć się chyba tryliona hiszpańskich słówek. Aktualnie przy jego pomocy zakuwam idiomy. Myślę, że także Wam może się przydać!
Zacznijmy więc od początku: program Teachmaster służy do nauki słownictwa, idiomów czy przysłów w języku obcym. Możecie go sobie ściągnąć całkowicie za darmo TUTAJ. Już po zainstalowaniu wybieracie obsługę w języku angielskim lub niemieckim (można też pobrać dodatkowo pliki pozwalające na obsługę w języku polskim - TUTAJ).
Aby zacząć naukę musicie najpierw stworzyć sobie odpowiednią bazę w Edytorze. Dla niektórych może to być nieco uciążliwe, ale robi się to szybko. Dzięki tworzeniu indywidualnych kartotek z fiszkami możemy uczyć się słówek, które są nam rzeczywiście potrzebne i tworzyć swoje indywidualne zbiory.
źródło |
Gdy słówka mamy już gotowe, możemy przejść do nauki. Na początek polecam Metodę intensywną, która akceptuje nam słówko dopiero po jego kilkukrotnym poprawnym wpisaniu, a dodatkowo powtarza pozostałe wyrazy. I tak w kółko, aż do opanowania kartoteki. Nauka 50 nowych idiomów zajmuje mi około 60 minut, ale z pojedynczymi słówkami na pewno uporacie się szybciej. By sprawdzić co rzeczywiście zostało nam w głowie polecam wybrać Nauczenie się wszystkich słówek z tej lekcji, gdzie wystarczy jedynie raz poprawnie wpisać słówko. By odświeżyć sobie pamięć idealna jest opcja 30 losowych słówek, która wybiera tylko 30 słówek z całej kartoteki.
źródło |
źródło |
Dodatkową opcją w Menu głównym jest także Quiz, o którym dużo pisać nie będę, bo quiz jaki jest, każdy widzi.
źródło |
Fajną opcją są również statystyki, które pozwalają nam sprawdzać jak idzie postęp w nauce. Dodatkowo za każdym razem, po przejściu danej kartoteki pokazuje nam się liczba trafionych i błędnych odpowiedzi, czas,w jakim wykonaliśmy zadanie oraz nasza poprawność w procentach.
źródło |
To by było chyba na tyle. Program Teachmaster jest ciekawą alternatywą dla osób uczących się słownictwa, które nie potrafią zakuwać go prosto z książki i powtarzać do znudzenia w pamięci. Ucząc się za pomocą Teachmastera angażujemy zarówno wzrok, jak i zdolności manualne oraz słuchowe (można się nagrywać lub używać dźwięków sygnalizujących poprawną i błędną odpowiedź). Nie od dziś wiadomo, że im więcej bodźców na nas działa, tym lepiej przyswajamy wiedzę, więc gorąco Was zachęcam do wypróbowania tego programu!
To musze przyznac, ze spodobal mi sie post. :) I wystroj bloga tez, bo zawsze na to patrze. Bede zagladac tu czesciej. Zapraszam do wspolnej obserwacji i jesli chcesz mam zniszki w najnowszym poscie, nawet 70 procent. Pozdrawiam i czekam na kolejny post!
OdpowiedzUsuńDobrze, że o tym napisałaś. Już ściągam program ;)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak Ci idzie na nim nauka!
Usuńu mnie to nie działa... najlepsza metoda to wypisac sobie slowka, przeczytac kilka razy i powtarzac co jakis czas ;)
OdpowiedzUsuńojej, ale ciekawy ten program :) nie wiem jednak, czy udałoby mi się z nim czegoś nauczyć, brak systematyczności i motywacji chyba.. hmm
OdpowiedzUsuńFajne. ;)
OdpowiedzUsuńSuper, że jest tak dużo opcji nauki, zawsze to lepiej niż wkuwać z kartki. ;)