czwartek, 27 lutego 2014

NIECOOLTURALNY PAKIET cz. 1

FILM: Jack Strong

Zapewne słyszeliście już wiele opinii o tym filmie, a może i widzieliście go w kinie. Ja wybrałam się na Jacka Stronga, bo uwielbiam Marcina Dorocińskiego i lubię oglądać w kinie polskie filmy. Wyreżyserowana przez Władysława Pasikowskiego historia polskiego szpiega zrobiła na mnie duże wrażenie. Po pierwsze – genialny Marcin Dorociński (tak, tak powtarzam się), po drugie – trzymająca w napięciu fabuła, po trzecie – świetni aktorzy drugoplanowi (Ostaszewska, Baka, Czop). W filmie znajdziemy wszystko: od dramatu rodzinnego, aż po pościgi samochodowe. Najciekawsze jednak jest to, że historia pułkownika Kuklińskiego oparta jest na faktach i chociaż cała sprawa nie została do końca wyjaśniona,  a historycy spierają się o to czy nie był on może podwójnym szpiegiem, to oceniając sam film (a nie odzwierciedlanie historii) dałabym mu 10 punktów w skali 1-10!

SERIAL: Shameless

Raczej nie świadczy o mnie dobrze, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni obejrzałam 3 sezony serialu, ale tak właśnie było. Moim serialowym uzależnieniem był Shameless, dramat, choć nie pozbawiony humoru. Opowiada historię licznej rodziny Gallagherów mieszkającej w nieciekawej dzielnicy Chicago i należącej do tzw. marginesu. Jak w każdym dobrym serialu, mamy tu ciekawą galerię postaci: Frank – ojciec, alkoholik, myślący tylko i wyłącznie o sobie, Fiona – najstarsza z dzieci Franka, po odejściu matki, postanawia zaopiekować się całym rodzeństwem, Lip – genialny, choć niepokorny, Ian – gej a na dodatek przyszły żołnierz, Debbie – nastolatka, Carl – mały psychopata.... Uff, dużo tego, a są jeszcze równie ciekawi sąsiedzi, narzeczeni, etc. W Shameless najbardziej podoba mi się to, że jego twórcy konsekwentnie z odcinka na odcinek przełamują kolejne tabu i mówiąc kolokwialnie pozwalają swoim bohaterom przeginać pałę.

KSIĄŻKA: Sophie Hayes - Sprzedana. Moja historia


źródło
Sięgnęłam po tę pozycję, gdy dowiedziałam się, że była bestsellerem roku 2012 w kategorii książek biograficznych i autobiograficznych w Wielkiej Brytanii. Opowiada historię Sophie – młodej, wykształconej, pracującej i nie zażywającej narkotyków Brytyjki. Jej jedynym problemem jest niska samoocena wywołana przez ojca, który w dzieciństwie znęcał się psychicznie nad  swoimi dziećmi (chociaż też nie jakoś bestialsko). Pewnego razu Sophie poznaje w klubie przystojnego Albańczyka. Przez kolejnych kilka lat jedynie rozmawiają przez telefon. Z biegiem czasu chłopak staje się jej  przyjacielem, któremu zwierza się z wszystkiego. Po czterech latach wyjeżdżają razem na wakacje. Gdy robi to drugi raz, jest już zakochana po uszy. Ni stąd ni zowąd chłopak pewnego poranka zmusza ją do prostytucji na ulicy, bije i znęca się nad nią psychicznie. Zaletą książki jest to, że opisuje właściwie bezprecedensowy przypadek, ponieważ ofiarami niewolnictwa nie są wykształcone Brytyjki, a głupiutkie Białorusinki, dziewczyny nadużywające narkotyków czy pochodzące z nizin społecznych. Wadą jest przede wszystkim język, który sprawia, że książka wydaje się być literaturą zdecydowanie drugiego (trzeciego) sortu. Poza tym jest też inna sprawa... Czytając książkę bardzo się denerwowałam - jak ta dziewczyna mogła być tak naiwna?Wiem, że łatwo oceniać i, że jej naiwność miała swoje podłoże m.in. w historii z ojcem, ale mimo to! Przeczytajcie koniecznie tę książkę sami i przekonajcie się co mam na myśli.

poniedziałek, 24 lutego 2014

KAWAŁEK NA PONIEDZIAŁEK: Elephanz - Time For A Change

Muszę przyznać, że jestem bardzo szczęśliwa, że dzisiejszym kawałkiem jest właśnie ta piosenka, gdyż sporo czasu zajęło mi odnalezienie wykonawcy. Kawałek słyszałam kilka razy w radiu, ale jakoś nie udało mi się usłyszeć ani kto ją wykonuje, ani jaki ma tytuł. Spisałam parę słów, ale moja transkrypcja widocznie nie była zbyt udana, bo w dalszym ciągu wyszukiwarka nie odnajdywała tego, co chciałam. I w końcu przeglądając strony z nowościami muzycznymi trafiłam na nią. Całkiem przypadkiem!

A więc poszukiwanym przeze mnie kawałkiem jest Time for a change francuskiego zespołu Elephanz. Grupę tworzy dwóch braci John i Maxime, którzy mają już na swoim koncie numer Stereo. Prezentowany przeze mnie kawałek jest pierwszym singlem pochodzącym z  pierwszej pełnowymiarowej płytki Elephanzów zatytułowanej tak, jak singiel. Enjoy!


sobota, 22 lutego 2014

POLIGLOTKA: Sposób na efektywną naukę słownictwa - Teachmaster

Na komputerach nie znam się kompletnie, ale mimo to chciałabym dziś pokazać Wam jeden z programów, którego używam praktycznie codziennie - Teachmaster. Nie odmienił od mojego życia, bo nie takie jest jego zadanie, ale pomógł mi nauczyć się chyba tryliona hiszpańskich słówek. Aktualnie przy jego pomocy zakuwam idiomy. Myślę, że także Wam może się przydać!

Zacznijmy więc od początku: program Teachmaster służy do nauki słownictwa, idiomów czy przysłów w języku obcym. Możecie go sobie ściągnąć całkowicie za darmo TUTAJ. Już po zainstalowaniu wybieracie obsługę w języku angielskim lub niemieckim (można też pobrać dodatkowo pliki pozwalające na obsługę w języku polskim - TUTAJ).

Aby zacząć naukę musicie najpierw stworzyć sobie odpowiednią bazę w Edytorze. Dla niektórych może to być nieco uciążliwe, ale robi się to szybko. Dzięki tworzeniu indywidualnych kartotek z fiszkami możemy uczyć się słówek, które są nam rzeczywiście potrzebne i tworzyć swoje indywidualne zbiory.

źródło

Gdy słówka mamy już gotowe, możemy przejść do nauki. Na początek polecam Metodę intensywną, która akceptuje nam słówko dopiero po jego kilkukrotnym poprawnym wpisaniu, a dodatkowo powtarza pozostałe wyrazy. I tak w kółko, aż do opanowania kartoteki. Nauka 50 nowych idiomów zajmuje mi około 60 minut, ale z pojedynczymi słówkami na pewno uporacie się szybciej. By sprawdzić co rzeczywiście zostało nam w głowie polecam wybrać Nauczenie się wszystkich słówek z tej lekcji, gdzie wystarczy jedynie raz poprawnie wpisać słówko. By odświeżyć sobie pamięć idealna jest opcja 30 losowych słówek, która wybiera tylko 30 słówek z całej kartoteki.

źródło

źródło
Dodatkową opcją w Menu głównym jest także Quiz, o którym dużo pisać nie będę, bo quiz jaki jest, każdy widzi.

źródło

Fajną opcją są również statystyki, które pozwalają nam sprawdzać jak idzie postęp w nauce. Dodatkowo za każdym razem, po przejściu danej kartoteki pokazuje nam się liczba trafionych i błędnych odpowiedzi, czas,w  jakim wykonaliśmy zadanie oraz nasza poprawność w procentach.

źródło

To by było chyba na tyle. Program Teachmaster jest ciekawą alternatywą dla osób uczących się słownictwa, które nie potrafią zakuwać go prosto z książki i powtarzać do znudzenia w pamięci. Ucząc się za pomocą Teachmastera angażujemy zarówno wzrok, jak i zdolności manualne oraz słuchowe (można się nagrywać lub używać dźwięków sygnalizujących poprawną i błędną odpowiedź). Nie od dziś wiadomo, że im więcej bodźców na nas działa, tym lepiej przyswajamy wiedzę, więc gorąco Was zachęcam do wypróbowania tego programu!


czwartek, 20 lutego 2014

CUDA WIANKI: Kwiatowe mandale Kathy Klein

Amerykańska artystka Kathy Klein po raz kolejny zaprezentowała światu swoje kwiatowe mandale. Do stworzenia tych pięknych kół używa płatków kwiatów rosnących w jej rodzinnej Arizonie. Te kolorowe dzieła sztuki nazwane zostały danmalami, co w sanskrycie mniej więcej oznacza dawca wieńców . Artystka tworzy je blisko swojego miejsca zamieszkania, fotografuje po czym zostawia, by inni mogli je odnaleźć. Wy znajdziecie je TUTAJ.

Wyobrażacie sobie jak by to było natrafić na podobne cudeńka podczas spaceru?

źródło

źródło
źródło


źródło

źródło

źródło

źródło

źródło

źródło

źródło

źródło