Tym razem postanowiłam pokazać Wam coś stworzonego przez naszą rodaczkę. Maja Wrońska ma na swoim koncie piękne akwarele przedstawiające światowej sławy zabytki architektoniczne z całego świata: od Tadż Mahala, aż poWieżę Eifflę. Muszę przyznać, że jej obrazy z chęcią powiesiłabym w swoim domu (jeśli się go kiedyś dorobię ;) ). Więcej prac autorki znajdziecie TUTAJ.
źródło |
źródło |
źródło |
źródło |
źródło |
źródło |
Bardzo ładne prace, kolorystyka przyciągająca i zatrzymująca na sobie spojrzenie. Zwłaszcza te czerwienie...
OdpowiedzUsuńczemu nie znam Mai Wrońskiej? bardzo ładne akwarele! najbardziej wpadł mi w oko nr 4 :) Paryż niczego sobie, Wenecja jakaś zbyt jaskrawa.
OdpowiedzUsuń4 to chyba Praga i Most Karola, ale nie jestem pewna. U mnie wygrywa 1!
UsuńUwielbiam akwarele i też mi się marzą w moim domu (jak się go kiedyś dorobię hehe!) :) Podoba mi się w tych pracach nasycenie kolorystyczne, Londyn przepiękny, ale Paryż też zachwyca!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne *.*
OdpowiedzUsuńjakie piękne, ten Paryż... jeju, uwielbiam!
OdpowiedzUsuńPiękne! Aż bym sobie powiesiła w mieszkaniu niektóre!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię akwarelki za to rozmazanie i całkowicie nierealny świat, aczkolwiek przyznaję się, nigdy nie próbowałam nimi malować i uciekałam od tych farb jak mogłam :) Niestety, miejsc mi się nie chce poznawać, będę to mi się przypomni, moge się założyć. Znaczy, jak już zobaczę wszystkie te miejsca, bo co to za oglądanie nie osobiście?
OdpowiedzUsuńZawsze uważałam,że akwarelami się dosyć trudno maluje. Prace bardzo ładne. Mają w sobie to coś,
OdpowiedzUsuńŁadne są, ja tam się słabo na malarstwie znam, ale mnie się podobają, ta pod wierzą Eiffla szczególnie.
OdpowiedzUsuń